Golfiści żyją dłużej – 92 urodziny Czesława Romankiewicza
Jeśli nachodzą Państwa nieraz myśli, że zbliżamy się nieuchronnie do 18 dołka naszej przygody z golfem, to radzę byście udali się do Tatfortu Toruń i spotkali się z Panem Czesławem Romankiewiczem, członkiem tamtejszego klubu i honorowym członkiem naszego stowarzyszenia. Policzycie sobie wtedy, ile jeszcze golfa przed Wami.
Swoje 92 urodziny Pan Czesław obchodził we wspaniałym zdrowiu, nieodłącznym humorze, a witalności mógłby mu pozazdrościć nie jeden pięćdziesięciolatek. Miłą uroczystość przygotowali Mu przyjaciele z klubu golfowego. Nie mogło się obyć oczywiście bez turnieju golfowego. Ze względu na pogodę w tym roku był to turniej na symulatorze. W konkursie longest drive zwyciężył oczywiście Jubilat (ze względu na wiek odległość liczyła się podwójnie). Bardzo wzruszony i szczęśliwy Jubilat dziękując za życzenia obiecał, że nigdzie się jeszcze nie wybiera i pierwszy tak wspaniałego towarzystwa nie opuści. Jak twierdzi, najważniejsze uderzenia i rundy golfa są wciąż przed nim.
W imieniu stowarzyszenia, życzenia Jubilatowi składali: prezes Bogusław Bil i wiceprezes Wojciech Marciniak. Oprócz życzeń, kwiatów i własnego portretu, Pan Czesław otrzymał z rąk prezesa zaproszenie do udziału w Turnieju Prezydentów podczas Pucharu ESGA Poland 2017.
Czesławie, życzymy Ci dużo zdrowia i już dzisiaj zapraszamy się na kolejny jubileusz!
Fot. TopGolf.pl