Historyczny sukces
Kolejny wspaniały czas dla PSGS: najważniejszy turniej w roku dla grupy wiekowej 55+. Europejskie Stowarzyszenie Golfa Seniorów tegoroczny (2024) turniej zorganizowało w Islandii. W Islandii golf jest traktowany jako sport narodowy. Jest tam wiele pól golfowych, niezmiernie malowniczych i trzeba przyznać, profesjonalnie przygotowanych do gry. Islandia, Kraj przepiękny, kolorowy, Kraj dziki, malowany roślinnością pachnącą wiosną… w lato.
Tak, aż trudno uwierzyć, że termin ESGA TROPHIES XLI SENIORS 55+ TEAM CHAMPIONSHIP & CUP, 31 lipiec – 2 sierpnia był rozegrany w islandzkie lato. Dzień treningowy był najpiękniejszym dniem jakiego doświadczyliśmy podczas naszego pobytu. Napawał nadzieją, że na dwóch mistrzowskich polach wyznaczonych do rozgrywek, mimo odległych miejsc startowych (białe), zagramy minimum na swój HCP. Tak, dla każdego z nas było to możliwe jeszcze do późnych godzin nocnych – chociaż te islandzkie noce były jasne – czuliśmy się tak, jakby za chwilę miało wzejść słońce. Jeśli do tego odejmie się dwie godziny (w Islandii godz.22.00/w Polsce północ), to odczucia czasowe naszego organizmu były totalnie rozchwiane.
Zapowiadali sztormowy wiatr na pierwszy dzień rozgrywek i… nie mylili się. Na polu w czasie rundy: powywracane ławki (z grubych desek), ciągle wywracające się wózki golfowe z torbami (nawet E-Trolleye), problemy z ustaniem podczas swingu, walka z wiatrem by delikatnie zaputtować, uciekająca piłka spod znacznika – tego dnia to norma. Tylko Janusz Stokłosa i Bogdan Bigus (rozgrywki Champion/STR BRUTTO) mieli ósemki „z przodu”.
”. Rywalizacja tego dnia zakończyła się dla Poland Champion (Reykjavík Golf Club GR) Bogdan Bigus, Janusz Stokłosa, Krzysztof Klicki, Krzysztof Korta, Maciej Odzimek i Arkadiusz Majsterek na 11 pozycji; zaś dla Poland Cup, rozgrywki w STB Netto, (Mosfellsbær Golf Club GM) Marek Jelonek, Krzysztof Gradecki, Krzysztof Kuta, Grzegorz Niepsuj, Bogdan Szpilman, Jan Morański miejsce 14. Pod wieczór wiatr zwolnił (z prędkości od 12 metrów/sekundę).
Golfowy koszmar się skończył. Tomek, nasz przewodnik dla wycieczek zorganizowanych dla Osób towarzyszących Kadrze, powiedział, że: „…to nie Islandia ma się dostosować do człowieka, a człowiek do warunków panujących w Islandii…”. Drugi dzień był tego przykładem i dla nas golfistów. Lało. Zmoczyło nas do suchej nitki, dosłownie. Za to … już bez sztormowego wiatru. Było jednak chłodno, co z mokrą odzieżą…. . Klasyfikacja po drugim dniu: Poland Champion – miejsce 13.; Poland Cup – miejsce 10./dzielone z Duńczykami. Tego dnia Krzysiu Gradecki zagrał rewelacyjnie: 81 uderzeń brutto i 37 pkt. STB. Nadmienić trzeba, że mimo, iż był to turniej drużynowy, była również prowadzona klasyfikacja indywidualna i tego dnia Krzysiu uplasował się na 7 pozycji.
Trzeci dzień rozgrywek przywitał nas chłodem – mieliśmy wrażenie, że za chwilę spadnie śnieg. Trzeba było wybić minimum trzy koszyki na DR by się rozgrzać. Zrozumieliśmy również dlaczego w ProShopie były zimowe rękawiczki z jednym palcem. Bez sztormowego wiatru, bez ulewnego deszczu gra w golfa, tego dnia mogła przynieść satysfakcję i dobry wynik.
Tego dnia miał również miejsce na polu Golfklúbbur Grindavíkur Ladies Turnament. Zagrała w nim Brygida Morańska, która zajęła dzielone 11 miejsce. Gratulujemy.
Warunki trzeciego dnia pozwalały wykazać się golfowymi umiejętnościami. W wielu przypadkach tak się stało, np.: Bogdan Bigus 74 (uderzenia brutto), Maciej Odzimek 79, Krzysztof Klicki 81. Ostatecznie Drużynowo: Poland Champion miejsce 13; Poland Cup 8.miejsce.
Klasyfikacja Indywidualna po trzech dniach: Krzysztof Gradecki dzielone miejsce 7.; Bogdan Bigus dzielone miejsce 14. Nasi Reprezentanci, WSZYSCY, wykazali się hartem ducha w rozgrywkach ekstremalnego golfa – nikt z Nich nie zszedł z pola walki. Brawo. Gratulacje. /Marek Jelonek, Kapitan PSGS 55+/
