Stanowisko Polskiego Stowarzyszenia Golfa Seniorów
Szanowne Golfistki i Golfiści
W ostatnim czasie ukazała się długo zapowiadana informacja o „przekrętach” w Polskim Stowarzyszeniu Golfa Seniorów a konkretnie w golfie seniorek. Czytając „rewelacje” reportera śledczego, miałem bardzo mieszane uczucia. Oczekiwałem sensacyjnych informacji a okazało się, że Pan reporter nie odrobił podstawowej lekcji, nie zadał sobie za wiele trudu i praktycznie nie wiadomo o co mu chodziło. Mam tylko jedno pytanie. Czy te informacje są wynikiem braku podstawowej wiedzy o tym co się dzieje w polskim golfie seniorskim, czy było to świadome działanie, w którym autor liczył na zrobienie zamieszania i sensacji. Zdawał sobie zapewne sprawę, że nie wszyscy interesują się Stowarzyszeniem i jeśli pisze uznany „autorytet” golfowy to z pewnością taki jest właśnie stan faktyczny. Chciałbym wierzyć, że mimo wszystko jest to jednak brak elementarnej wiedzy.
Może jednak po kolei:
1. Artykuł miał być o przekrętach w PSGS. Nie rozumiem więc dlaczego duża jego część poświęcona jest „przekrętom” w PZG, o tym, jak to w podstępny sposób w Mistrzostwach Polski Seniorek wystartowały kiedyś tylko dwie zawodniczki. Rzekomo dlatego, że pozostałe nic nie wiedziały o tych mistrzostwach. Nie będę tego komentował ale chciałbym tylko przypomnieć, że Polskie Stowarzyszenie Golfa Seniorów, jest organizacją autonomiczną i niezależną od Polskiego Związku Golfa. Jest Stowarzyszeniem dobrowolnym, do którego mogą należeć zarówno kobiety jak i mężczyźni w wieku seniora (+50). Oczywiście muszą być członkami klubów golfowych, zrzeszonych w PZG. Jesteśmy również, jako Stowarzyszenie, członkiem wspierającym i współpracującym z Polskim Związkiem Golfa.
2. Turnieje ESGA i ESLGA
Są to dwie europejskie organizacje golfa seniorskiego, skupiające krajowe stowarzyszenia golfa kobiet seniorek i mężczyzn seniorów. ESGA zrzesza obecnie 24 Stowarzyszenia męskie, natomiast ESLGA 17 Stowarzyszeń kobiet. Z uwagi na to, iż w PSGS są zarówno kobiety i mężczyźni, należymy do obu tych Stowarzyszeń, które corocznie organizują turnieje dla wszystkich swoich członków. Ponieważ na „tapecie” znalazło się ESLGA skupię się na tym zagadnieniu. Europejskie Stowarzyszenie Golfa Kobiet Seniorek (ESLGA) organizuje corocznie turnieje: Marisa Sgaravatti Trophy (od 1984 roku) oraz równolegle The Masters Championships (od 2014 roku). Dwa lata temu ESLGA powierzyła organizację tych turniejów Polskiemu Stowarzyszeniu Golfa Seniorów. Turnieje te nie są turniejami o mistrzostwo Europy a turniejami towarzyskimi Stowarzyszeń krajowych. Regulamin tych turniejów ustalany jest przez ESLGA. Natomiast regulaminy naboru reprezentacji Stowarzyszeń krajowych, przez krajowe Stowarzyszenia. Powołane drużyny reprezentują swoje Stowarzyszenia oraz oczywiście swoje kraje ale nie są reprezentacjami krajowymi (te biorą udział w turniejach o Mistrzostwa Europy organizowane przez EGA). Turnieje o randze Mistrzostw Europy są właśnie w gestii EGA. ESLGA nie może organizować turniejów o tej randze. Podobna sytuacja jest przecież w Polsce. Wszystkie turnieje o Mistrzostwo Polski (od juniorów do seniorów), organizuje Polski Związek Golfa. Jest to chyba oczywiste dla wszystkich. Jednak aby nadać odpowiednią rangę turniejom organizowanym przez ESGA i ESLGA wywiesza się flagi poszczególnych krajów oraz często (ale nie zawsze) odgrywa hymny narodowe. W tym zakresie nie musimy uzyskiwać zgody EGA i PZG. W reprezentacjach na te turnieje mogą występować tylko członkowie i członkinie PSGS. Rozpisywanie się o tym, że pominięto lepsze zawodniczki ale nie będące członkiniami Stowarzyszenia jest delikatnie mówiąc nie na miejscu i wprowadza środowisko golfowe w błąd. Oczywiście, byłoby wspaniale, gdyby w naszych turniejach mogły brać udział wszystkie najlepsze golfistki seniorki w Polsce ale niestety nie jest to możliwe (zachęcam więc panie do przyłączenia się do nas). Mogę dodać z dumą, że na tegoroczne Mistrzostwa Europy Seniorek w Bułgarii pojadą cztery zawodniczki (w sześcioosobowej reprezentacji), które reprezentowały nasze Stowarzyszenie na tegorocznym turnieju w Binowie. Chyba to o czymś mówi. Regulamin oraz zasady naboru były ogłoszone na stronie Stowarzyszenia na początku roku z terminem końcowym zgłoszeń do końca lutego. W reprezentacji mogły więc wystąpić tylko te seniorki, które dokonały zgłoszeń. Nie możemy przecież zmuszać nikogo aby reprezentował nasze Stowarzyszenie. Poza tym nie wszystkim odpowiada często termin turnieju (znany na rok z góry). A tak na marginesie. Bardzo ciekawe uzasadnienie swojej nieobecności na tegorocznym turnieju w Polsce dały golfistki z Francji. Po prostu w tym terminie większość z nich musiała zająć się wnukami (wakacje). Dużo emocji wzbudził też jeden z punktów regulaminu, dotyczący określenia „Team Building”. Rzeczywiście uważam, że powinniśmy używać polskich określeń ale w golfie bardzo często używamy nawet na co dzień określeń anglojęzycznych. Określenie to należało rozumieć jako budowanie w zespole pozytywnej atmosfery i koleżeńskości. Wszyscy wiemy jak duże znaczenie mają te elementy w golfie a szczególnie w golfie drużynowym. Wprowadzenie tego zapisu było również spowodowane negatywnymi doświadczeniami z poprzednich turniejów organizowanych przez ESLGA. Chciałbym jednoznacznie podkreślić, że tegoroczne turnieje (Marisa Sgaravatti Trophy oraz The Masters Championships), dzięki wspaniałej organizacji całego zespołu Binowo Park GC zostało bardzo pozytywnie ocenione przez wszystkie reprezentacje Stowarzyszeń jak również władze ESLGA. Atmosfera była doskonała a nasze reprezentantki zajęły piętnaste miejsce pokonując w ostatnim meczu sympatyczne koleżanki z Węgier. Nasza kapitan Barbara Bobińska na ceremonii zamknięcia turniejów, przekazała flagę koleżance z reprezentacji Czech. Co oznacza, że w przyszłym roku spotykają się wszyscy u naszych południowych sąsiadów. Amatorski golf międzynarodowy to nie tylko gra w golfa ale przede wszystkim możliwość spotkania się z przyjaciółmi, wymiana doświadczeń oraz zawiązywanie nowych przyjaźni. Bardzo ważną sprawą jest również pokazanie gościnności i godne zaprezentowanie swojej ojczyzny. Dwukrotnie nam się to udało. Pierwszy raz w 2017 roku na turniejach ESGA w Trójmieście i w tym roku na turniejach ESLGA w Szczecinie. Praca w Stowarzyszeniu jest społeczna i z pewnością nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich (a któż potrafi?). Bardzo chętnie wysłucham każdej konstruktywnej krytycznej uwagi, która prowadzi do lepszych rozwiązań. Nikt przecież nie jest doskonały. Nie szukajmy jednak sensacji tam gdzie ich nie ma i bądźmy bardziej życzliwi dla siebie.
Z golfowym pozdrowieniem
Bogusław Bil
Prezes PSGS